MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Trasy na rower do 33 km od Twardogóry. Pomysły na jednodniowy wypad. Gdzie w weekend 22 - 23 czerwca?

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Rozglądasz się za pomysłem na trasę rowerową w pobliżu Twardogóry? Proponujemy, gdzie warto się wybrać. Wybraliśmy 5 ciekawych propozycji tras. Mogą mieć różne stopnie trudności czy dystansu, dlatego każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 5 tras na wyprawę rowerową w odległości do 33 km od Twardogóry. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Zobacz, jakie trasy rowerowe w pobliżu Twardogóry proponujemy na weekend.

Spis treści

Rowerem w pobliżu Twardogóry

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 5 tras rowerowych w odległości do 33 km od Twardogóry, które wypróbowali inni rowerzyści. Wybierz najlepszą dla siebie.

Jazda rowerem to bardzo lubiana forma aktywności szczególnie w ciepłych miesiącach. Oczywiście nie tylko. Najwięksi pasjonaci jeżdżą rowerem przez cały rok. Nic w tym dziwnego, ponieważ rower daje nam wiele korzyści. Ruch jest dobry dla naszego zdrowia, a przy okazji możemy odwiedzić ciekawe miejsca. Można również wybrać rower jako środek lokomocji i dojeżdżać nim do pracy czy na zakupy.

Jeśli więc szukasz pomysłów na trasy w okolicy miejsca zamieszkania, bardzo dobrze trafiłeś. Poniżej przedstawiamy 5 wybranych tras, które polecane są przez innych użytkowników. Wracaj do tego artykułu regularnie, ponieważ będzie on aktualizowany i będą pojawiać się nowe trasy.

Nim wyruszysz w drogę, sprawdź, jaka będzie pogoda. W sobotę 22 czerwca w Twardogórze ma być 26°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 36%. W niedzielę 23 czerwca w Twardogórze ma być 19°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 57%.

🚲 Trasa rowerowa: Jutrosin - Stawy Milickie, czyli jak trafiłem do Piekła

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 70,38 km
  • Czas trwania wyprawy: 9 godz. i 3 min.
  • Przewyższenia: 31 m
  • Suma podjazdów: 206 m
  • Suma zjazdów: 207 m

Plantmar poleca trasę rowerzystom z Twardogóry

Piekłem nazywany jest przysiółek wsi Szymonki, w kierunku Dupina. Obecnie to tylko jedno opuszczone zabudowanie ale komunikat GPS-a: 'Przybywasz do: Piekło' budzi konsternację. Trasa ogólnie męcząca. Szczególnie dadzą się we znaki piaski z kumulacją na Wzgórzach Czarownic. Szlak niebieski do Grabówki bardzo dobrze oznakowany ale zdarza mu się odbić z drogi prosto 'w las'. Wątkiem przewodnim było pokręcić się po śladach przedwojennej granicy polsko-niemieckiej. Budynki niemieckich urzędów celnych napotkamy w Poradowie i Marchwicach. Nie wiem natomiast jak zinterpretować przedwojenną budkę wartowniczą odnalezioną w Janowie. Z innych atrakcji na trasie można wymienić zabytkowe kościoły w Szkaradowie i Borku, ulicę stodolną w Dubinie a nade wszystko Browar Rzemieślniczy Nepomucen w Szkaradowie. Dobrym miejscem na postój jest Ruda Sułowska, gdzie można posilić się w gospodzie 8 ryb.
Korzystałem z mapy Dolina Baryczy. Część Wschodnia (1:70 000) wydanej przez Galileos.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Rawickie pogranicze

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 42,47 km
  • Czas trwania wyprawy: 6 godz. i 4 min.
  • Przewyższenia: 124 m
  • Suma podjazdów: 230 m
  • Suma zjazdów: 114 m

Trasę dla rowerzystów z Twardogóry poleca Plantmar

Rawicz, mimo że nie został nigdy zdobyty przez powstańców wielkopolskich, mocą Traktatu Wersalskiego przypadł Polsce. Przez ponad 20 lat pełnił funkcję przygranicznego miasta, a granica znajdowała się zaledwie kilka kilometrów od centrum.
Przebieg trasy pozwala zapoznać się z pozostałymi po tamtych czasach pamiątkami w bezpośrednim sąsiedztwie miasta. Jej fragment od rowerowego szlaku czerwonego prowadzi dokładnie dawną granicą.
Dodatkowym urozmaiceniem są zabytki przyrody: rezerwat Dębno i kilka pomnikowych drzew, m.in. monumentalny buk o siedmiu pniach. Ścieżka przyrodniczo-leśna Dębno jest słabo oznakowana, tropiąc ją, dojechałem do śródleśnej polany, skąd wyprowadził mnie żółty szlak pieszy. Drogi gruntowe przejezdne. Teren płaski.
Nawiguj


🚲 Trasa rowerowa: Wczesnozimowy, wietrzny przegląd pól irygacyjnych 2013/12/1

  • Stopień trudności: 2.0
  • Dystans: 15,9 km
  • Czas trwania wyprawy: 3 godz. i 23 min.
  • Przewyższenia: 29 m
  • Suma podjazdów: 206 m
  • Suma zjazdów: 214 m

Trasę dla rowerzystów z Twardogóry poleca Sunbird

Pierwszy dzień grudnia (ok.6st.C), silny wiatr, znaczne zachmurzenie, momentami słońce i wtedy zjawiskowe światło oświetlające turzycowiska i trzcinowiska, aparat w pogotowiu dyndał na szyi, więc więcej postojów dla chłonięcia estetyki przyrody niż samej jazdy (stąd średnia prędkość typu pieszej). Zawiewany chwilami tutejszy smrodek kompensowany był urokami bagiennego odludzia. Większa prędkość podczas powrotu -wcześniej zimno dało się we znaki, więc pęcherz i reszta chciała już do domu (wanna po długiej przerwie okazała się najmilszym miejscem na świecie :-).
Poza dojazdem drogi gruntowe, w większości zarastające trawą, krótkie odcinki błota, kompletne pustki, z ptaków tylko myszołowy, zbiorniki wodne dziś puste (bez awifauny) - może i tym razem dobrze, bo zamarzłbym z lornetką przy oczach :-).

Objazd dotyczył południowej części pól irygacyjnych, założonych w 1890 roku dla odbioru ścieków z Wrocławia. Zanieczyszczenia filtrowane są przez warstwy gruntu, w oczyszczaniu uczestniczą odstojniki i rozlewiska. Oczyszczona mechanicznie i biologicznie woda systemem rowów i ciekiem Trzciana wraca do Odry. Obecnie skala wykorzystania pól jest znacznie mniejsza dzięki nowej oczyszczalni na Janówku.
Pola irygacyjne stanowią cenny obszar przyrodniczy. Stworzony przez stulecie ekosystem łąkowo-wodny stanowi atrakcyjne miejsce gniazdowania i przystanek na drodze ptasich przelotów.
Po planowanym zaprzestaniu wykorzystywania pól dla celów oczyszczania, aby uniknąć wysychania obszaru i zniszczenia ekosystemu, planowane są zrzuty wody z kanalizacji deszczowej.

Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

🚲 Trasa rowerowa: Pętla wokół Wrocławia szlak im. Turonia DOT69 rowerem.info

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 181,84 km
  • Czas trwania wyprawy: 18 godz. i 14 min.
  • Przewyższenia: 48 m
  • Suma podjazdów: 921 m
  • Suma zjazdów: 921 m

Rowerzystom z Twardogóry trasę poleca Dolnoslaska_OT

Kultowa pętla dookoła Wrocławia o długości 182 km. Trasa bardzo ciekawa, momentami wprost znakomita. Pierwotnie wyznaczona jako wieloetapowy szlak pieszy, ale obecnie rekomendowana też dla rowerzystów. W jeździe wymaga chwilami pewnej determinacji, jeśli oczekujecie równych szerokich dróg, to... to nie polecam. Pętla ma dwa oblicza: "blisko natury" i "po ciekawych miejscach". Sporo tu wąskich ścieżek, czasem dziurawych, czasem zarośniętych. Mimo tego, a nawet dlatego, dla wrocławian obowiązkowa. Po prostu nie wypada jej nie znać. Odkryjecie zaskakująco urocze podwrocławskie okolice. Aby przystosować projekt pod potrzeby rowerzystów, pociąłem go na 4 etapy. Dobrze wychodzą też podziały na 3 i 5 części (propozycje znajdziecie na końcu tekstu). Wszędzie startujemy z podmiejskich stacji kolejowych i na nich kończymy. I, co ciekawe, za każdym razem trafiamy na stację w Leśnicy. Tam więc zaczniemy, a dalej zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Etap 1/4

Odcinek Leśnica - Brzeg Dolny (44 km) ma naprawdę zaskakujący przebieg. Krążymy po kolejnych niewielkich lasach i odcinkach polnych. Autorzy nie zapominają jednak o aspekcie turystycznym. Zamek (i park) w Leśnicy, Winnica Jaworek w Miękini (DOT44), Zamek w Wojnowicach (DOT44), Pałace w Prężycach, Gąsiorowie i Brzegu Dolnym to najważniejsze z nich. Do tego, w praktycznie każdej miejscowości, znajdziemy interesujące kościoły parafialne. Z istotnych uwag: proponowałbym modyfikację na odcinku Lenartowice - Prężyce (tak aby przejechać obok urokliwych starorzeczy). W pierwszej części etapu dominują drogi gruntowe (czasem trochę piaszczyste), w drugiej spokojne asfalty.

Etap 2/4

Brzeg Dolny - Długołęka (48 km). Początek to absolutny klasyk, zwłaszcza że trasa biegnie bardzo blisko Odry. Czeka nas przepychanie roweru przez nasyp kolejowy oraz jazda koroną wałów. Z tym ostatnim różnie bywa, w zależności od tego, czy zostały wykoszone, czy nie. Nogawki wskazane. Od Kotowic są już asfalty. Z atrakcji po drodze trzeba wspomnieć o kąpielisku i terenach rekreacyjnych w Wałach (a także w Paniowicach) oraz miasteczku portowym w Urazie (DOT47). Środek to jazda wzdłuż Widawy, częściowo po nowych idealnie zrobionych nowych szutrach. Końcówka, najbardziej spektakularna: na rozgrzewkę stawy przed Domaszczynem, dalej genialna ścieżka wzdłuż Dobrej do Szczodrego (z Domem Łowczego) oraz park i pałac Sybilli (DOT67).

Etap 3/4

Długołęka - Siechnice (44 km). Dla mnie najlepszy kawałek z całej obwodnicy. Jego głównym walorem jest kontakt z naturą. Mimo że jesteśmy blisko wielkiego miasta, to ma się wrażenie, że poruszamy się po niezwykle spokojnym i ustronnym terenie. Jedzie się głównie po drogach gruntowych. Na początku są stawy w Borowej i Rakowie. Jest tam krótki, leśny fragment, troszkę uciążliwy do jazdy. Następne mamy Lasy Grędzińskie (Natura 2000) - po opadach bywają tam imponujące kałuże. Linię Odry przekraczamy jazem i śluzą w Ratowicach. Uwaga: do 2022 roku śluza będzie remontowana. Z tym problemem można sobie poradzić w różny sposób. Najprościej zakończyć wycieczkę w Czernicy. Można także przejść lub przejechać po kładce dla pieszych na pobliskim moście kolejowym. To ostatnie dla odpornych nerwowo, bo jest lufiasto. Odradzam tę przeprawę rodzinom z dziećmi. Na końcu crème de la crème, czyli okolice Kotowic, a szczególnie Jezioro Dziewicze. Podobnie jak w Lesie Grędzińskim, ostrożnie z wyborem tej trasy po intensywniejszych opadach. Fragment wzdłuż torów potrafi być bardzo mokry.

Etap 4/4

Siechnice - Leśnica (46 km). Spokojne domknięcie pętli to najkrótsza recenzja. Na początku, aż do Biskupic Podgórnych, jedziemy w otwartym terenie po mało ruchliwych asfaltach (dosłownie dwa krótkie fragmenty gruntowe). Najmniej przyjemne jest przekraczanie A4 przez DK 348, po której się poruszamy. Za tym fragmentem zaczyna się ostatnia część z dominującymi traktami polnymi. Z atrakcji po drodze: wieża obronna Biestrzyków, Zamek Topacz (warto tu zarezerwować przynajmniej godzinę), mijamy też Pałac Alexandrów w Samotworze (obiekt niestety od pewnego czasu zamknięty), w Smolcu też jest malownicza ruina...

Podział pętli na 3 części

1/3 Leśnica - Szewce (65 km)

2/3 Szewce - Czernica (56 km)

3/3 Czernica - Leśnica (62 km)
Podział pętli na 5 części

1/5 Leśnica - Księginice (35 km)

2/5 Księginice - Świniary (33 km)

3/5 Szewce - Borowa (32 km + dojazd 1,5 km)

3/5 Borowa - Smardzów (42 km + dojazd 1,5 km)

5/5 Smardzów - Leśnica (40 km)

Nawiguj


Sprawdź rowery i akcesoria dla Ciebie

Materiały promocyjne partnera

🚲 Trasa rowerowa: Odra we Wrocławiu

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 27,94 km
  • Czas trwania wyprawy: 2 godz. i 18 min.
  • Przewyższenia: 18 m
  • Suma podjazdów: 183 m
  • Suma zjazdów: 174 m

Mac.kis poleca trasę mieszkańcom Twardogóry

Łatwa kilkugodzinna trasa rowerowa wzdłuż Odry; świetna dla niezawansowanych rowerzystów; idealna dla rodzin z dziećmi. Pozwala poznać obie strony rzeki od Mostu Milenijnego po Wyspę Opatowicką. Może nie zobaczymy wszystkich 12 wysp i 112 mostów, ale kilka zostanie nam w pamięci na pewno.

Nawierzchnia: od szutru do kostki i asfaltu.

Startujemy spod Muzeum Narodowego w kierunku zachodnim. Tuż za Zatoką Gondoli, gdzie możemy wypożyczyć sprzęt pływający i zwiedzić Wrocław wodą, skręcamy w prawo i albo prosto albo poprzez Wzgórze Polskie z jeszcze piękniejszym widokiem docieramy do Bulwaru Dunikowskiego z piękną panoramą Ostrowia Tumskiego, siedziby biskupów wrocławskich. Dalej kierujemy się do przeprawy na Wyspy Młyńska i Słodową. Po lewej mijamy Akademię Sztuk Pięknych i ceglany budynek Hali Targową i poprzez Most Piaskowy i śluzę wjeżdżamy na Wyspy. Na tej Słodowej młodzież spotyka się wieczorami, aby skosztować na świeżym powietrzu płynnych specjałów produkowanych właśnie ze słodu.
Jadąc kładkami docieramy do dawnego Aresztu Miejskiego i zielonego budynku hotelu Plaza HP. Na pasach przekraczamy ruchliwą ulicę Drobnera i kierujemy się w lewo do nowowybudowanej mariny. Tam miejsce na krótki odpoczynek i fantastyczny widok Uniwersytetu Wrocławskiego. Wzdłuż kanału jedziemy dalej ul Księcia Witolda obok dawnej siedziby ZOMO i dalej już ścieżka rowerową wzdłuż ul. Długiej. Przed wiaduktem kolejowym przekraczamy jezdnie po pasach i kierujemy się dalej drugą stroną jezdni. Mijamy wiadukt kolejowy i zaraz za stacją transformatorową skręcamy w prawo. Po ok. ½ km dojeżdżamy do Grobli Kozanowskiej, tam w lewo dróżką wśród zieleni ogródków działkowych dojeżdżamy do torów kolejowych i po kilku zakrętach docieramy do Parku Popowickiego. Stąd tylko kilometr do Mostu Milenijnego, którego początek w kolejnym parku, tym razem - Zachodnim. Teraz na drugi brzeg Odry przez najdłuższy most Wrocławia, co prawda już niedługo, bo EURO 2012 i autostrada zdetronizują go na rzecz mostu autostradowego. Zatrzymajmy się na chwilę na środku, aby podziwiać halę sportową, baseny a po drugiej stronie widoki na dawny port. Po przekroczeniu mostu kierujemy się już w drogę powrotną. Najpierw Cmentarz Osobowicki, największa i najstarsza obecnie nekropolia Wrocławia. Droga wzdłuż rzeki, choć w mieście, bardzo zielona i przyjemna. Po lewej widzimy pierwsze wrocławskie nowe bloki z lat 60 XX wieku, to Różanka z pięknym napisem kibiców piłkarskiego klubu Śląska; jedziemy wzdłuż Kanału Różanka. Przed mostem Osobowickim mijamy śluzę Różanka - wyremontowaną po powodzi w 1997 i dalej "¦czeka nas próba cierpliwości na skrzyżowaniu kolo Mostu Osobowickiego - kilkanaście minut na różnych światłach. Dalej ul. Na Polance i Wałem Karłowickim przejeżdżając pod mostem kolejowym aż do Mostów Jagiellońskich. Tam kierujemy się w prawo, przekraczamy jezdnię i wracamy, aby skręcić w prawo na groblę Folwarczną. Po lewej kolejna śluza Zacisze. Początkowo jedziemy kilkadziesiąt metrów po płytach betonowych, aby w dalszym ciągu zagłębić się pomiędzy stare dęby. Po drugiej stronie rzeki korty tenisowe, kąpielisko Morskie Oko i Stadion Olimpijski. Jeszcze jeden Most - Swojczycki i niewiele ponad kilometr, aby dojechać do przeciwległego punktu Mostu Milenijnego Jazu Opatowickiego. To początek wrocławskiego szlaku wodnego kanałów i rzeki. Jeszcze tylko Most Bartoszowicki i kilkaset metrów i kolejny jaz na naszej drodze - Jaz Bartoszowicki z kładką, którą kolo parku linowego zjeżdżamy na Wyspę Opatowicką, zwana również Miłości. Przekraczamy ją wskos i podjeżdżamy po ostatnią na naszej trasie śluzę - Opatowicką. Trzeba wciągnąć brzuch, aby przejść na druga stronę po wąskim mostku. Teraz w prawo i dalej asfaltem w kierunku centrum Wrocławia ulicami Opatowicką i Miedzyrzecką. Po lewej stronie osiedle domków odbudowanych po powodzi 1997r i dojeżdżamy do Instytutu Niskich Temperatur PAN. Tutaj dojście do Kładki Zwierzynieckiej (po prawej stronie), którą możemy dojść na tyły wrocławskiego ZOO. Z kładki piękny widok Wrocławia i jazu ze śluzą Szczytnicką. Za skrzyżowaniem ul. Na Grobli z Rakowiecką ścieżka rowerowa, którą jedziemy do Mostu Oławskiego - jedynego kamiennego we Wrocławiu. Po lewej tereny Wodociągów a po prawej Wieża Ciśnień Na Grobli. Z mostu widok na pocztę na Pl. Krasińskiego i Most Grunwaldzki. - najbardziej charakterystyczny symbol miasta. My jedziemy dalej podziemnym tunelem na drugą stronę ulicy pod budynek Urzędu Wojewódzkiego. Tu kończymy wyprawę mają na widoku punkt startowy Muzeum Narodowego.
Nawiguj


Pora na serwis roweru?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Kochasz rower ale zakupy robisz rozważnie? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Przegląd i naprawa roweru

Miłośnicy jazdy na rowerze wiedzą, jak istotne jest utrzymywanie jednośladu w dobrym stanie technicznym. Jest to bardzo ważne dla komfortu oraz bezpieczeństwa podczas jazdy. Przegląd roweru powinno wykonywać się przynajmniej raz w roku. A najlepiej dwukrotnie - przed oraz po sezonie. Oczywiście, jeśli w trakcie sezonu zdarzą się jakieś uszkodzenia, najlepiej je od razu naprawić.

Serwisować sprzęt można samodzielnie lub oddając go w ręce specjalistów. Odpowiednio dbając o swój sprzęt zapewnisz sobie, że dłużej Ci posłuży. Jest to szczególnie istotne, jeśli często na nim jeździsz. Wbrew pozorom przegląd roweru nie jest taką prostą sprawą. Jeśli chcesz samodzielnie serwisować swój rower, koniecznie poszukaj poradników, w jaki sposób to robić.

Akcesoria rowerowe - co warto mieć?

Akcesoria rowerowe możemy podzielić na te niezbędne oraz dodatkowe. Wymagane jest:

  • oświetlenie, które nie zawsze jest na wyposażeniu, gdy kupujemy rower
  • a także dzwonek. Tak jak w przypadku lamp, najczęściej trzeba go dokupić.

Lampka z przodu powinna być biała, a z tyłu czerwona. Przy wybieraniu dzwonka zwróć uwagę na dźwięk, jaki wydaje.

Z dodatkowego wyposażenia warto wybrać:

  • błotniki - szczególnie istotne są, gdy nie zraża Cię brzydka pogoda do jazdy
  • odblaski na koła, bagażnik oraz siodełko - dla zwiększenia widoczności
  • stopka lub inaczej nóżka - by móc zaparkować rower
  • zapięcie do roweru - by móc go bezpiecznie spuścić z oczu
  • saszetka na rower - często z przeźroczystym przodem i specjalną kieszonką na telefon, by móc widzieć ekran podczas jazdy
  • uchwyt na bidon oraz bidon
  • koszyk na rower - jeśli chcesz nim jeździć na zakupy
  • fotelik dla dziecka - dla rodziców
  • pompka
  • stojak rowerowy - jeśli będziesz samodzielnie serwisować rower
  • akcesoria i narzędzia do serwisowania roweru

Omówiliśmy przydatne akcesoria rowerowe, to teraz czas na strój na rower. Oczywiście wygodne, sportowe buty oraz strój to podstawa. Ciekawą alternatywą są specjalnie spodenki, majtki lub legginsy na rower, które zapobiegają obtarciom i bólom. Przydatne będą również rękawiczki na rower, czapka z daszkiem lub zwykła oraz okulary - niekoniecznie przeciwsłoneczne. Okulary rowerowe są specjalnie dopasowane do twarzy, by nie odstawały. Znajdziesz takie przeciwsłoneczne oraz z przeźroczystymi szkiełkami, które chronią oczy przed owadami i wysuszaniem oczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na twardogora.naszemiasto.pl Nasze Miasto